Twoja dusza może zginąć... Więc uważaj na siebie...
Z dala czuc ten słodki , orginalny aromat zmielonej kawy wymieszany z ciastami
Piękne miejsce , aczkolwiek tu moądrze by było zostawic całą fortunę
W tym miejscu często przesiadują zakochani
Ps: Oto stronka kawiarni ^^ która znajduje się u mnie w mieście . Tak tez wygląda tu xD
Ostatnio edytowany przez Akinimod (2009-07-21 13:47:33)
Offline
Kira
Podbiegłem do drzwi i przytrzymałem je by Hoshi weszła pierwsza. Byłem uśmiechnięty. GDy Ryyuk wleciał pierwszy spojrzałem na niego wzrokiem "jeszcze raz a oberwie ci się:
Offline
Kira
Zaśmiała się cicho.
- Daj mu spokój... - uśmiechnęła się. Weszła do kawiarni, przymykając lekko oczy. Spojrzała za siebie, na Light'a i jej Shinigami. Lecz Hikari najwyraźniej wolał pozostać na zewnątrz, gdyż rozwalił się pod jedną z wiśni, opierając się karkiem o jej pień. Uśmiech nie znikał z jej twarzy. Usiadła gdzieś z boku, przy dwuosobowym stoliku. Nie odwracała wzroku od chłopaka.
Masz ruch – możesz mącić spokój
Masz ruch - możesz wznosić topór
Masz ruch - możesz temu stawić opór
Chcemy wojny!
••••••
Imię: Lśniące niczym gwiazda na nocnym niebie {Hoshi}
Imię Wtóre: Tajemnicą owiane... {Arcana}
Nazwisko: Północny wiatr... też nie wyjawi... {Akatsuki}
Ksywy: Ksywy...? Sam jesteś ksywy! {...}
Wiek: Niektóre gwiazdy znają tę liczbę... {Sweet sixteen}
Płeć: Zgaduj, a nuż ci się uda... {Dziewczyna}
••••••
Znajomi: Pewnie każdy, kogo mija... {Akinimod, Akaido, Kiba, Light, Eru}
Przyjaciele: Ci, dla których warto żyć...? {Light}
Wrogowie: Zawsze mogło być gorzej. Twój wróg mógł stać sie twoim przyjacielem... {...}
PMS: Sztuka... poezja... {1 <3}
Kocham: Na swój własny, dziwny sposób? A i owszem...
Chłopak: Wszystko zniszczone przez jeden gest...? {...}
••••••
Ex’s: Serce nie sługa, nie wie co to pany i nie da się przemocą zakuwać w kajdany... {...}
Posiada: To co chce, to ma! {Torebkę, telefon, Notes Śmierci, Szkicownik i ołówek}
Shinigami: Przygarbiony cień o smolistych skrzydłach... {Hikari}
Lubi: Tworzyć, fotografować przyrodę...
Nie Lubi: Przesłodzonych dziewczynek, pseudo złych osób...
Zainteresowania Szczególną miłością sztukę darzy, a także i języki obce - zna cztery: angielski, niemiecki, japoński i łaciński.
••••••
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Offline
Kira
Wszedłem i usiadłem przy stoliku przy którym usiadła Hoshi. -Co się tak na mnie patrzysz? Brudny jestem?-spytałem i rozejrzałem się po kawiarni.
Offline
Szła ze spuszczoną głową dziwnie się czuła . Miała uczucie że każdy gapi się na jej skrzydła . Dlaczzego nie może ich ukryc . Agrrr
Akinimod otworzyła dzwi gdy poczóła aromat kawy i zapach ciasta . Lekko uśmiechneła się widząc znajomego . da mu spokój . Akinimod weszła na góre po schodach wybierając piękne miejsce . Usiadła na wygodnym fotelu . Spoglądneła na obrazy i i numerek stolika . 2 .
Offline
Kira
Cały czas się lekko uśmiechała.
- Nie, po prostu... lubię się tak gapić na ludzi - zaśmiała się cicho.
- Ci, których znam przywykli do mojego wzroku, który wciąż ich śledzi - dodała po chwili. Zerknęła na zewnątrz przez okienko, które szczęśliwym trafem było obok niej. Po chwili jej wzrok spoczął na dziewczynie. Jej jakoś nie dziwiły jej skrzydła. Może dlatego, że jej Hikari też je ma?
Masz ruch – możesz mącić spokój
Masz ruch - możesz wznosić topór
Masz ruch - możesz temu stawić opór
Chcemy wojny!
••••••
Imię: Lśniące niczym gwiazda na nocnym niebie {Hoshi}
Imię Wtóre: Tajemnicą owiane... {Arcana}
Nazwisko: Północny wiatr... też nie wyjawi... {Akatsuki}
Ksywy: Ksywy...? Sam jesteś ksywy! {...}
Wiek: Niektóre gwiazdy znają tę liczbę... {Sweet sixteen}
Płeć: Zgaduj, a nuż ci się uda... {Dziewczyna}
••••••
Znajomi: Pewnie każdy, kogo mija... {Akinimod, Akaido, Kiba, Light, Eru}
Przyjaciele: Ci, dla których warto żyć...? {Light}
Wrogowie: Zawsze mogło być gorzej. Twój wróg mógł stać sie twoim przyjacielem... {...}
PMS: Sztuka... poezja... {1 <3}
Kocham: Na swój własny, dziwny sposób? A i owszem...
Chłopak: Wszystko zniszczone przez jeden gest...? {...}
••••••
Ex’s: Serce nie sługa, nie wie co to pany i nie da się przemocą zakuwać w kajdany... {...}
Posiada: To co chce, to ma! {Torebkę, telefon, Notes Śmierci, Szkicownik i ołówek}
Shinigami: Przygarbiony cień o smolistych skrzydłach... {Hikari}
Lubi: Tworzyć, fotografować przyrodę...
Nie Lubi: Przesłodzonych dziewczynek, pseudo złych osób...
Zainteresowania Szczególną miłością sztukę darzy, a także i języki obce - zna cztery: angielski, niemiecki, japoński i łaciński.
••••••
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Offline
Kira
po chwili uśmiechnąłem się lekko. Chciałbym jej powiedzieć, ale nie umiem. Kocham ją... Anioł ma całkowitą rację.
Offline
Akinimod spojrzała z gówy na zakochanych . Lekko uniosła brew do góry . Czyżby miała racje , tak napewno ją miała . Patrząc na znajomego lekko uśmiechneła się
Offline
Kira
Uśmiechnąłem się bardziej patrząc na nią. -Powiedz jej że ją koch...
-tu przerwałem Ryuukowi mówiąć-zAmknij isę piesku.Offline
Do anioła podszedł kelner lekko jak widac podenerwowany i wystraszony . Ehh a na co miała ochotę AKi ? Pragneła powiedziec BUu i smiac się z człowieka . ALe cóż . Kelner podał jej kartę a ta przejechała palcem po liscie . Nie , nie nie eehh nie . Wkoncu zdecydowała się i zamówiła gofry z nuttelą i bananami oraz Ice koktajl Mango . Spojrzała na Lighta uśmiechając się do niego
Offline
Kira
Po chwili spojrzałem na Anielicę. Hmm i ona się na mnie patrzy. Chyba serio się ubrudziłem.
Offline
Znudzona zaczeła rozmowę
-Witaj Light , Co tam u Ciebię ? -przywitała się i zapytała opierając głowę na dłoni . Ppatrzyła to na HOshi to na znajomego lekko uśmiechając się
Offline
Kira
-Eee nic takiego.- powiedziałem. A co ma być? Jakieś nowości od wczoraj?
Offline
Anió odwrócił się czując na sobie czyjs wzrok . Ehh to jakas kelnerka trzymająca zamówione przez ną przekąskki . Nie wytrzymała
- No co się tak ,kurdę , gapisz ? - powiedziała podenrwowana . Kelnerka jakby troche oswojona połorzyła gofry i napój na stoliku po czym odeszła . AKinimod uniosła brew do góry i spojrzała na znajomego .
- Jeju jakby nie widzieli nigdy aniołów -palneła
Offline
Kira
-To są ludzie... Zwykli ludzie....-mruknąłem po czym zawołałem kelnera. Gdy podszedł wyjąłem notatnik i mruknąłem-Dotknij.-kelner dotknął po czym widząc Boga Śmierci za mną który mu macha uciekł z wrzaskiem.-Kocham robić z nich wariatów.
Offline