Twoja dusza może zginąć... Więc uważaj na siebie...
Kira
Nadal wyszczerz. Czyżby dostała szczękościsku? A kto ją tam wie. Przekrzywiła lekko głowę w bok, patrząc na chłopaka.
Masz ruch – możesz mącić spokój
Masz ruch - możesz wznosić topór
Masz ruch - możesz temu stawić opór
Chcemy wojny!
••••••
Imię: Lśniące niczym gwiazda na nocnym niebie {Hoshi}
Imię Wtóre: Tajemnicą owiane... {Arcana}
Nazwisko: Północny wiatr... też nie wyjawi... {Akatsuki}
Ksywy: Ksywy...? Sam jesteś ksywy! {...}
Wiek: Niektóre gwiazdy znają tę liczbę... {Sweet sixteen}
Płeć: Zgaduj, a nuż ci się uda... {Dziewczyna}
••••••
Znajomi: Pewnie każdy, kogo mija... {Akinimod, Akaido, Kiba, Light, Eru}
Przyjaciele: Ci, dla których warto żyć...? {Light}
Wrogowie: Zawsze mogło być gorzej. Twój wróg mógł stać sie twoim przyjacielem... {...}
PMS: Sztuka... poezja... {1 <3}
Kocham: Na swój własny, dziwny sposób? A i owszem...
Chłopak: Wszystko zniszczone przez jeden gest...? {...}
••••••
Ex’s: Serce nie sługa, nie wie co to pany i nie da się przemocą zakuwać w kajdany... {...}
Posiada: To co chce, to ma! {Torebkę, telefon, Notes Śmierci, Szkicownik i ołówek}
Shinigami: Przygarbiony cień o smolistych skrzydłach... {Hikari}
Lubi: Tworzyć, fotografować przyrodę...
Nie Lubi: Przesłodzonych dziewczynek, pseudo złych osób...
Zainteresowania Szczególną miłością sztukę darzy, a także i języki obce - zna cztery: angielski, niemiecki, japoński i łaciński.
••••••
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Offline
Kira
Uśmiechnąłem się i nie puszczałęem... Chyba 10 lat będziemy szli... i fajnie ^.^
Offline
Kira
Mruu. Zagapiła się. Po chwili jednak ocknęła się <3
- Erm. Idziemy, czy będziemy tu tak sterczeć? - spytała, śmiejąc się cicho.
Masz ruch – możesz mącić spokój
Masz ruch - możesz wznosić topór
Masz ruch - możesz temu stawić opór
Chcemy wojny!
••••••
Imię: Lśniące niczym gwiazda na nocnym niebie {Hoshi}
Imię Wtóre: Tajemnicą owiane... {Arcana}
Nazwisko: Północny wiatr... też nie wyjawi... {Akatsuki}
Ksywy: Ksywy...? Sam jesteś ksywy! {...}
Wiek: Niektóre gwiazdy znają tę liczbę... {Sweet sixteen}
Płeć: Zgaduj, a nuż ci się uda... {Dziewczyna}
••••••
Znajomi: Pewnie każdy, kogo mija... {Akinimod, Akaido, Kiba, Light, Eru}
Przyjaciele: Ci, dla których warto żyć...? {Light}
Wrogowie: Zawsze mogło być gorzej. Twój wróg mógł stać sie twoim przyjacielem... {...}
PMS: Sztuka... poezja... {1 <3}
Kocham: Na swój własny, dziwny sposób? A i owszem...
Chłopak: Wszystko zniszczone przez jeden gest...? {...}
••••••
Ex’s: Serce nie sługa, nie wie co to pany i nie da się przemocą zakuwać w kajdany... {...}
Posiada: To co chce, to ma! {Torebkę, telefon, Notes Śmierci, Szkicownik i ołówek}
Shinigami: Przygarbiony cień o smolistych skrzydłach... {Hikari}
Lubi: Tworzyć, fotografować przyrodę...
Nie Lubi: Przesłodzonych dziewczynek, pseudo złych osób...
Zainteresowania Szczególną miłością sztukę darzy, a także i języki obce - zna cztery: angielski, niemiecki, japoński i łaciński.
••••••
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Offline
Kira
-Eee mi tam obojętnie...-powiedziałem-Ale skoro chcesz możemy iść
Offline
Kira
Wzruszyła barkami.
- Ja muszę się gdzieś wysuszyć... - mruknęła, mrużąc oczy.
Masz ruch – możesz mącić spokój
Masz ruch - możesz wznosić topór
Masz ruch - możesz temu stawić opór
Chcemy wojny!
••••••
Imię: Lśniące niczym gwiazda na nocnym niebie {Hoshi}
Imię Wtóre: Tajemnicą owiane... {Arcana}
Nazwisko: Północny wiatr... też nie wyjawi... {Akatsuki}
Ksywy: Ksywy...? Sam jesteś ksywy! {...}
Wiek: Niektóre gwiazdy znają tę liczbę... {Sweet sixteen}
Płeć: Zgaduj, a nuż ci się uda... {Dziewczyna}
••••••
Znajomi: Pewnie każdy, kogo mija... {Akinimod, Akaido, Kiba, Light, Eru}
Przyjaciele: Ci, dla których warto żyć...? {Light}
Wrogowie: Zawsze mogło być gorzej. Twój wróg mógł stać sie twoim przyjacielem... {...}
PMS: Sztuka... poezja... {1 <3}
Kocham: Na swój własny, dziwny sposób? A i owszem...
Chłopak: Wszystko zniszczone przez jeden gest...? {...}
••••••
Ex’s: Serce nie sługa, nie wie co to pany i nie da się przemocą zakuwać w kajdany... {...}
Posiada: To co chce, to ma! {Torebkę, telefon, Notes Śmierci, Szkicownik i ołówek}
Shinigami: Przygarbiony cień o smolistych skrzydłach... {Hikari}
Lubi: Tworzyć, fotografować przyrodę...
Nie Lubi: Przesłodzonych dziewczynek, pseudo złych osób...
Zainteresowania Szczególną miłością sztukę darzy, a także i języki obce - zna cztery: angielski, niemiecki, japoński i łaciński.
••••••
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romanse, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Offline
Kira
-Więc chodźmy do mnie...-powiedziałem z uśmiechem i tym razem ja wyciaanąłem stą Hoshi.
Offline
Mocno mrużąc oczy odprowadził parkę krótkim spojrzeniem. Uderzył skrzydłami, a kilka czarnych piór poszybowało płynnym ruchem na ziemię. Na jego twarzy pojawił się krzywy uśmieszek. Po chwili przerzucił wzrok na lizaka. Jego organizm potrzebował cukru. Parę gramów... Albo kilogramów cukru. Bez namysłu wetknął sobie cukierka do ust, po czym oparł się o drzewo. Założył ręce za głowę, a nogi spuścił bezwładnie z gałęzi. Twarz skierował na niebo, uśmiechając się lekko.
"Miageta yozora no hoshi-tachi no hikari..."
Przez myśl przeleciał mu tekst jednej z jego ulubionych piosenek. Westchnął cicho, nadal ciumkając lizaka.
Offline
Podleciał do jakiegoś krzaka z kamieniem i usiadł na ziemi grzebiąc rękami w kraku szukajac czegoś:
-Gdzie to jest? Atak nie dawno schowałem.-Mówiąc to wyrzucił z krzaka jakieś długie, dziwne i gumowate "coś".
Offline
Ocknął się z zamyślenia, po czym zerknął na Akaido. Zmrużył mocno oczy, mierząc go tym swoim naćpanym spojrzeniem. Mruknął coś niewyraźnie pod nosem, właściwie sam do siebie. Uniósł prawą brew w górę widząc to, co owy osobnik wygrzebał.
- Mh. Co to do cholery jest...? - wymamrotał w jego stronę, od tak.
Offline
-A to to była ,no wiesz.-Powiedział do dziwnego osobnika z czarnymi skrzydłami:-Szukam czegoś innego.-Mówiąc to nie przestawał szukać, w końcu z krzaków wygrzebał piłeczke tak jakby była z wiatru ulepiona.
Offline
Pomacał przez chwile swoją piłeczke (tą znaleziomom) po czym schował ją do reszty ekwipunku na nodze.
Ostatnio edytowany przez Akaido (2009-08-05 11:32:09)
Offline
-Rasen-gan!-Krzyknął rzucając piłką w najbliższe drzewo, piłka jagby sie wbiła w dzrewo ale po chwili zleciała, zostawiając dziwnie wyglądającą, małą dziure w drzewie.
Ostatnio edytowany przez Akaido (2009-08-05 11:36:35)
Offline
//Zjem cię za tego Rasengana. Było se zrobić rasen szuriken żeby cię roz@#$%^ xD//
Uniósł lewą brew w górę, patrząc na owego dziwaka. Mh, w porównaniu z nim to był normalny... Wymamrotał coś niewyraźnie, po czym zerknął na patyk od lizaka. Skończył się cukierek, skończył T^T.
Offline
//Ale rasen shuriken jest be, lepsze rasen-shinigami, tylko inni admini by mogli bana dać//
Spojrzał na czrnego osobnika po czym wskoczył na drzewo które stało obok niego:-A tak wogóle jak masz na imie?-Spytał sie z uśmiechem na twarzy.
Offline
//Rasen shinigami? To takie fajne coś, co Aki zrobił w twoim komiksie? xD//
Chwilę milczał. Prawdziwego imienia nie poda, bo go wyśmieje. W końcu jest takie pedalskie dziwne.
- Ryuzaki Eru - powiedział po dłuższej chwili namysłu. Złożył skrzydła, przyciskając je ciasno do pleców.
Offline