Twoja dusza może zginąć... Więc uważaj na siebie...
Kira
-Owszem.-mruknąłem po czym znów schowałem Death Note. Ryuuk pochylił się nad Hoshi i szepnął-Taka piękna... Chyba aż tak piękna że ją zabiję.
-po chwili szybko wstałem, a Hoshi upadła na ławkę i leżała. -Tylko spróbuj gnojku a pożałujesz.- wrzasnąłem prawie na Ryuuka.Offline
Anioł spojrzał spod byka na Boga . Tylko kupa mięcha i tyle chętnie by ukradła życie tego , teko chodzącego łajna . Lekki grymas pojawił się na jej twarzy .
- hmm - mrukneła nie wiedząc co teraz ma uczynic
Offline
Kira
-A co? Zatłuczesz mnie tym swoim zeszycikiem na śmierć?
-spytał Ryuuk.-Jeżeli Shinigami ma możliwość odzyskania notatnika musi ją przyjąć. JA wtedy dam ci taką możliwość... Pod warunkiem że dzięki niemu przedłużysz czyjeś życie.-uśmiechnąłem się wrednie, a Ryuuk się cofnął.-Dobry piesek.-powiedziałem.Offline
Anioł uśmiechną się lekoo. Dłonią zasłoniła usta ziewając
- Robi się juz puzno - rzekła do człowieka . Lekko uśmiechneła się widząc jego poczynania
Offline
Kira
-Jeżeli jesteś śpiąca to idź spać. Nie bedę już przeszkadzać. Ryuuk już zmądrzał.-powiedziałem po czym przytuliłem Hoshi.-Potem pójdę z nią do siebie.-dodałem.
Offline
- Ah sama muszę sobie znalezsc swój cieply kątek = powiedziała lekko uśmiechając się . Akinimod spojrzała na latarnie na której siedziała sowa snieżna , dziwne . Tu ? Snieżna sowa ? Zupełnie inne klimaty . Ptak zabawnie przechylił łeb po czym podleciał do anioła . Cóż zapewnie wyczuwała w Aki bratnią dusze . Przecierz obie ( sówa i Aki) dostały od boga skrzydła i wolnośc
Offline
Kira
-Ja w każdym razie spadam.-powiedziałem po cyzm podniosłem Hoshi na rękach i wyszedłem z parku.
Offline
Anioł otworzył oczy . Rozglądneła się przypominając sobie wczorajsze zdarzenia . Nie to jednak nie był sen . Sam Notatnik Życia leżał w jej dłoni . Akinimod podniosła się zmęczona i lekko niedospana . Ziewneła zakrywając usta dłonią po czym wyszła
Offline